UŁ komentuje: Wszy w historii świata

Wszy towarzyszą ludzkość od zawsze. Były powodami klęsk wojennych, zmian mody, elementami diety, jak i eksperymentów medycznych. O wszach na przestrzeni wieków opowiada dr Radomir Jaskuła z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska UŁ.

 

Te niepozorne owady liczące od 0,35 do 6 mm długości są pozbawione skrzydeł. Posiadają one zredukowane oczy, krótkie czułki i kłująco-ssące narządy gębowe. Wesz potrafi utrzymać ciężar 2000 razy przewyższający ciężar jej ciała. To stworzenie potrafi w minutę pokonać nawet 23 cm.

Owad ten miał spory wpływ na historię ludzkości. Przykładem mogą być losy Napoleona Bonaparte. Poniósł on sromotną klęskę w walce z carską Rosją. Utracił kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy, którzy pogryzieni przez wszy, umierali z powodu powikłań po zarażaniu się tyfusem plamistym. Sprawcą, choć niepozornym, była właśnie wesz.

Wszy nierzadko stanowiły przysmak. Pierre-Jeana De Smet pisał: "Widziałem Czejenów, Węży, Jutów i innych, jak jedzą robactwo z siebie garściami […], jak tylko usunęli zwierzynę, chrupali ją z taką samą przyjemnością, jak cywilizowane usta robią to z migdałami, orzechami laskowymi…". Częstym powodem takich zachowań był deficyt białka zwierzęcego.

Ciekawy pogląd na te stworzenia miał św. Franciszek z Asyżu. Twierdził on, że posiadanie wszy jest oznaką skromnego i bogobojnego życia. W zapisach historycznych spotyka się określanie wszy jako "pereł ubóstwa". Wszy więc były w pewnych kręgach mile widzianymi towarzyszami.

Zachęcamy do obejrzenia całej wypowiedzi dr Radomira Jaskuły z Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska.