Łódź będzie się dalej wyludniać?

W ciągu ostatnich dwudziestu lat populacja Łodzi zmalała o około stu tysięcy mieszkańców i dużo wskazuje na to, że ta tendencja się nie zatrzyma. Najnowsze przewidywania GUS i swój autorski komentarz do nich publikuje prof. Piotr Szukalski w Biuletynie Demografia i Gerontologia. Można tam również zobaczyć prognozy dla wszystkich miast wojewódzkich w Polsce.

 

W 1999 roku w Łodzi, według danych GUS, mieszkało niemal 800 tysięcy osób. Obecna liczba łodzian (dane GUS za 2017 rok) to 690 tysięcy. Prognozy dla stolicy województwa zakładają dalszy odpływ mieszkańców. Do 2030 roku Łódź zamieszkiwać ma około 620 tysięcy ludzi.

- W przypadku regionów poddanych depopulacji brak jest możliwości pozyskiwania znacznej liczby nowych mieszkańców, zwłaszcza, iż utrudnia to dodatkowo rywalizacja najatrakcyjniejszych ośrodków ponadregionalnych (Warszawa, Wrocław, Kraków, Poznań, Gdańsk - czy raczej Trójmiasto) oraz emigracja zagranicę - pisze prof. Szukalski.

Z drugiej strony przekrojowe przewidywania GUS z ostatnich 20 lat pokazują, że choćby w 2004 roku urząd prognozował, że w 2030 roku łodzian będzie jeszcze mniej - nawet około 600 tysięcy. W końcu - to tylko prognozy.

- Wszystkie przedstawione powyżej wielkości - i te pochodzące z prognoz demograficznych i te odnoszące się do wielkości "rzeczywistych" (tj. pochodzących z bieżącej ewidencji ludności) - obarczone są wielkim błędem leżącym u ich podstaw. Tym błędem jest poleganie na ewidencji ludności jako na źródle danych. Tymczasem owa ewidencja nie uwzględnia ani niezgłoszonych wyjazdów ludności miast wojewódzkich na stałe lub czas określony do innych miejscowości i krajów, ani występującego w każdym mieście nierejestrowanego napływu, zarówno z kraju (zwłaszcza z terenu województwa, którego dane miasto jest stolicą, dla którego stanowi naturalne miejsce nauki i pracy), jak i z zagranicy (obecnie głównie z Ukrainy) - zauważa demograf z UŁ.

Profesor Szukalski dodaje, że trudno jest obecnie bezspornie mówić o ludności dużych miast bez uwzględnienia mieszkańców ich suburbiów. Dzięki łatwemu dojazdowi do miasta stanowią oni stałych klientów infrastruktury miejskiej, tak publicznej, jak i prywatnej. To coraz większa grupa ludności, która utrudnia dokładne prognozowanie. Faktem jest jednak, że Łódź należy do miast wojewódzkich z najwyższym spadkiem liczby ludności.

Redakcja: Centrum Promocji