Reforma (?) edukacji

Za nami pierwszy rok reformy edukacji, realizowanej przez minister Annę Zalewską. Zdaniem profesora Bogusława Śliwerskiego trudno jednak mówić tutaj o "reformie", bo w zasadzie jest to powrót do sytuacji sprzed 1999 roku. Powrót zresztą, zdaniem naukowca z Wydziału Nauk o Wychowaniu UŁ, niezbyt przemyślany.

 

Powrót do XX wieku

Przypomnijmy, zgodnie z założeniami najnowszej reformy edukacji przywrócono 8-letnią szkołę podstawową, 4-letnie liceum i 5-letnie technikum.

- Zmiana wyłącznie w takiej formie wycofuje szanse polskiej młodzieży na uczestniczenie w lepszej i bardziej efektywnej edukacji - mówi prof. B. Śliwerski.

Zdaniem naukowca z WNoW UŁ nie powinno się wprowadzać kolejnych modyfikacji w systemie polskiego szkolnictwa bez analizy przyczyn patologii i dysfunkcji, które występowały dotychczas w gimnazjach.

Reforma "na szybko"

Zdaniem profesora Śliwerskiego w systemie nauczania, który obowiązywał w Polsce przez minione dwie dekady, również brakowało przemyślanych rozwiązań. Nie było na przykład wyboru dla uczniów, którzy kończą szkołę podstawową.

- Powinni oni, w zależności od swoich predyspozycji i zainteresowań, móc wybrać spośród przynajmniej kilku ścieżek edukacji: zawodowej, artystycznej lub ogólnokształcącej - tłumaczy ekspert UŁ. Profesor Śliwerski dodaje, że i tym razem reforma przeprowadzona była bez wystarczającej ilości konsultacji ze środowiskiem nauczycieli i pozostałych pracowników oświaty.

- Za rok będziemy mieli problem z podwójnym rocznikiem, nie każdy znajdzie miejsce w swojej wymarzonej szkole i to często z powodów frekwencyjnych - wyjaśnia naukowiec.

Osobnym problemem, zresztą nie po raz pierwszy, będzie zdaniem eksperta UŁ, brak realnych podwyżek dla nauczycieli.

- Zmieniać edukację z nauczycielami, którzy myślą o przeżyciu od pierwszego do ostatniego dnia miesiąca, wcale nie będzie łatwo - podsumowuje prof. Śliwerski.

Uniwersytet Łódzki to największa uczelnia badawcza w centralnej Polsce. Jej misją jest kształcenie wysokiej klasy naukowców i specjalistów w wielu dziedzinach humanistyki i nauk ścisłych. Współpracuje z biznesem, zarówno na poziomie kadrowym, zapewniając wykwalifikowanych pracowników, jak i naukowym, oferując swoje know-how przedsiębiorstwom z różnych gałęzi gospodarki. Uniwersytet Łódzki jest uczelnią otwartą na świat - wciąż rośnie liczba studiujących tutaj obcokrajowców, a polscy studenci poznają Europę, Azję, czy wyjeżdżają za Ocean. Uniwersytet jest częścią Łodzi, działa wspólnie z łodzianami i dla łodzian, angażując się w wiele projektów społeczno-kulturalnych.

Zobacz nasze projekty naukowe na https://www.facebook.com/groups/dobranauka/

Źródło: prof. Bogusław Śliwerski (Wydział Nauk o Wychowaniu UŁ)

Redakcja: Centrum Promocji UŁ