UŁ komentuje: Jerozolima – konsekwencje decyzji Trumpa

Prezydent Donald Trump zdecydował o przeniesieniu ambasady USA do Jerozolimy, uznając jednocześnie to miasto za stolicę Izraela. To ruch niezwykle kontrowersyjny, biorąc pod uwagę rolę jaką Jerozolima pełni dla judaizmu, islamu i chrześcijaństwa. Czy ten ruch może oznaczać zbrojny konflikt? Komentuje prof. Radosław Bania dziekan Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politologicznych, specjalista od polityki na Bliskim Wschodzie.

 

Jerozolima to miejsce istotne dla wielu religii - judaizmu, chrześcijaństwa, jak i dla islamu. Relacja izraelsko-palestyńska nadaje temu miejscu wymiar nie tylko religijny, a przede wszystkim polityczny.

Prof. Radosław Bania nie wskazuje na zagrożenie wojną: "kolejna wojna na Bliskim Wschodzie nie jest obecnie nikomu potrzebna". Największe napięcie, występujące między Palestyńczykami i Izraelczykami, nie przyniesie ataku zbrojnego, ponieważ Palestyńczycy są na straconej pozycji.

Decyzja Donalda Trumpa o przeniesieniu ambasady do Jerozolimy rodzi pewne konsekwencje. Stany Zjednoczone tracą pozycję "honest brokera" - uczciwego pośrednika w konflikcie bliskowschodnim. Więcej na ten temat w materiale.