Doktorat o Holokauście pisany w Izraelu

Artur Kołodziejczyk jest jednym z najlepiej zapowiadających się młodych naukowców Uniwersytetu Łódzkiego. Stara się zrozumieć w jaki sposób Holokaust wpłynął na powojenne myślenie o Bogu i człowieku w ujęciu dwóch żydowskich myślicieli: Hannah Arendt i Hansa Jonasa. Prowadzi też wykłady dla izraelskich studentów.

 

Łodzianin został laureatem stypendium Rządu Państwa Izrael na roczny staż naukowo-badawczy na Wydziale Nauk Humanistycznych Uniwersytetu w Tel Awiwie na rok 2017/18. Doktorant Wydziału Filozoficzno-Historycznego UŁ jest jednym z pięciu wyróżnionych w ten sposób badaczy.

- Bliskość Biblioteki Uniwersytetu w Tel Awiwie, Archiwum Instytutu Yad Vashem oraz Biblioteki Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie daje mi unikalną możliwość pogłębienia wiedzy dzięki analizie materiałów źródłowych. Ten wyjazd to także niepowtarzalna okazja do przeprowadzenia konsultacji z izraelskimi ekspertami z zakresu filozofii współczesnej - mówi Artur Kołodziejczyk.

- W trakcie stażu mogę również przybliżyć młodym Izraelczykom zagadnienia współczesnej filozofii polskiej podczas ćwiczeń, które prowadzę dla studentów filozofii w semestrze letnim - dodaje.

Doktorant Wydziału Filozoficzno-Historycznego UŁ przygotowuje w Katerze Filozofii Współczesnej dysertację pt. "Szoah jako impuls do rewizji filozoficznych pytań o Boga i człowieka - w ujęciu Hannah Arendt i Hansa Jonasa".

Oto jak pisze o swoim projekcie:

Współczesna epoka nadal nosi na sobie znamię doświadczenia skrajnego zła w postaci Auschwitz i Kołymy. Oba te określenia są dla jednych symbolem milczenia Boga, a dla drugich - doświadczenia skrajnego zła oraz zdrady popełnionej przez człowieka. W oparciu o te minione, tragiczne wydarzenia powstało wiele prac, poruszających się wokół pytania o obecność Boga w epoce szalejących totalitaryzmów drugiej wojny światowej. Wraz z postawieniem pytania o zło pojawia się przecież prawie jednocześnie pytanie o Boga: dla wielu osób, zło dwudziestego wieku - którego wcieleniem były dwudziestowieczne totalitaryzmy - jawi się do dziś jako przeszkoda w afirmacji istnienia Boga i zawiązania z Nim więzi. Innymi słowy, tragiczne wydarzenie Zagłady stanowi punkt wyjścia dla nowej filozoficznej perspektywy, której głównym tematem jest człowiek i Bóg.

Hannah Arendt wysunęła sławną tezę o radykalności zła, o jego absolutnym charakterze, badając anatomię XX-wiecznych systemów totalitarnych. W tym wypadku opisywała ona społeczno-prawno-polityczne konteksty, w których zło mogło się urzeczywistnić w niespotykanej dotychczas postaci i rozmiarach. Jako takie bowiem wykracza ono poza wszelkie racjonalne ramy. Arendt wychodząc od takiego określenia zła, w późniejszej swej twórczości zwraca uwagę na zupełnie inny jego wymiar. Uwypukla ona raczej jego banalność, zwłaszcza w kontekście publikacji reportażu z rozprawy Adolfa Eichmanna w Jerozolimie. Powodowana doświadczeniem Zagłady, badała także czynniki, które skłaniają osobę do czynienia zła. Z kolei Hans Jonas w swojej refleksji nad złem i Szoah nawiązuje do zagadnień natury teodycealnej. Całość tej problematyki tworzy więc rozległe pole badawcze, w którym łączą się ze sobą różne wątki i tematy. W myśli Jonasa są obecne ślady zainteresowań religioznawczych i teologicznych. Można tam również spotkać etyczne rozważania nad odpowiedzialnością. Jonas stawia pytanie: co Auschwitz dodał do wiedzy, jaką ludzkość posiada o okropnościach związanych z Szoah?

Autor: mgr Artur Kołodziejczyk

Redakcja: Centrum Promocji