Niepodległość w wydaniu katalońskim

Ogłoszenie wyroku przez Hiszpański Sąd Najwyższy w sprawie dwunastu liderów katalońskich ruchów niepodległościowych, doprowadziło do eskalacji konfliktu skutkującego agresją na ulicach całego regionu. Dziewięciu z oskarżonych zostało skazanych na wyroki powyżej dziewięciu lat pozbawienia wolności, a najwyższy wymiar kary, trzynastu lat więzienia usłyszał były wiceprezydent Katalonii Oriol Junqueras.

 

Decydujące wydarzenia z 2017 roku

Oskarżeni stanęli przed sądem za rolę jaką odegrali w wydarzeniach z października 2017 roku, gdzie byliśmy świadkami konfliktu, z którym kraj, uważany za jeden z bastionów europejskiej demokracji, nie zmagał się od czasu wypracowania niezwykle szerokiego konsensusu politycznego z 1978 roku. Państwo, wcześniej zunifikowane pod reżimem generała Fransico Franco, zwróciło się w stronę demokratycznego świata, tworząc strukturę opartą na autonomicznych regionach o zdecentralizowanej władzy, uznając i zapewniając szereg praw do wyrażania i podtrzymywania odrębności każdego z osobna. Mimo, iż wypracowane rozwiązania przez lata zdawały się być najlepszymi z możliwych, to nie wystarczyło, żeby uniknąć destabilizacji Katalonii.

Przedmiotem tak gwałtownego sporu była decyzja katalońskiego autonomicznego parlamentu z 2017 roku na temat zorganizowana referendum niepodległościowego bez zgody władz w Madrycie. Głosowanie się odbyło, rząd centralny natychmiast ogłosił, że plebiscyt jest nieważny, rząd w Katalonii dokładnie odwrotnie i proklamował niezależną i suwerenną republikę Katalonii. Ze skutkiem natychmiastowym rozwiązano autonomiczny parlament, rozpoczęto procedurę zawieszenia autonomii Katalonii, zatrzymano liderów ruchu niepodległościowego, a za zbiegłym do Belgii prezydentem Carlesem Puigdemontem wydano europejski nakaz aresztowania, gdzie przebywa do dziś.

W październiku 2019 roku, mimo iż już zmieniony rząd Królestwa Hiszpanii nie ustąpił ze swojego twardego stanowiska wobec inicjatorów głosowania i tak po emocjonującym procesie wydano wyroki skazujące dla zatrzymanych, które sformułowano przede wszystkim na podstawie podżegania ludności do buntu przeciwko legalnie wybranej władzy oraz sprzeniewierzenie środków publicznych, które zostały wydane na organizację nielegalnego plebiscytu.

Eskalacja konfliktu na linii Katalonia-Madryt

Napięcie w Katalonii było widoczne jeszcze przed ogłoszeniem wyroków skazujących i kwestią czasu była eskalacja konfliktu, który mieliśmy szansę obserwować przez ostatnie dni. Dla zwolenników niepodległości wyrok Sądu Najwyższego stał się manifestacją polityczną i nieudaną nauczką na przyszłość dla wszystkich, którzy spróbowaliby naruszyć integralność państwa. Podnoszone są argumenty, iż liderzy zostali osądzeni i skazani za poglądy polityczne, dlatego konflikt przeniósł się na ulice całego regionu i nie miał nic wspólnego z protestem pokojowym.

Analizując sytuację relacji na linii Katalonia-Madryt, możemy zauważyć, że konflikt nie rozpoczął się w próżni. Wydarzenia te są pokłosiem zwycięstwa stronnictw separatystycznych w wyborach do autonomicznego parlamentu Katalonii w 2015 roku. Jeszcze tego samego roku rozpoczęto prace nad proklamowaniem niepodległej republiki, jednakże według Konstytucji Królestwa Hiszpanii secesja będzie legalna tylko kiedy nastąpi w wyniku porozumienia między regionem a resztą kraju. Konsensus nie został osiągnięty i przywódcy koalicji niepodległościowej w związku z długotrwałą indyferencją Madrytu na ich propozycje, zaczęli prowadzić kampanię proseparartystycznaą. Budowanie tożsamości Katalończyków zostało umotywowane na kanwie poczucia niesprawiedliwości i wzajemnych oskarżeń.

Zwolennicy secesji podnoszoną argumenty społeczno-kulturowe, ekonomiczne i historyczne. Podkreślanie swojej odmienności przez kulturę oraz przywiązanie do atrybutów zewnętrznych mającym na celu wyeksponowanie różnic kulturowych, stało się manifestem politycznym. Żywe jest głębokie przeświadczenie, iż bogata Katalonia musi utrzymywać uboższy organizm państwowy, który działa na rzecz nierównomiernego rozdziału zasobności. Dodając do tego nieprzepracowane wydarzenia z dramatycznej historii regionu, szczególnie z okresu wojny domowej i dyktatury generała Franco dają gotową receptę na mobilizację proniepodległościowego elektoratu, ale również przekonanie niezdecydowanych.

Rosnący niepokój w Unii Europejskiej

Natomiast, jeżeli chodzi o działania europejskich decydentów politycznych to skupiają się one na podkreślaniu roli dialogu, za czym nie idą żadne zdecydowane kroki, zostawiając kryzys w Katalonii jako wewnętrzną sprawę Hiszpanii. W Unii Europejskiej nowe zarzewie konfliktu w do niedawna spokojnej części kontynentu, nikomu nie służy, jednakże można spodziewać się, że Unia nie zmieni drastycznie swojej narracji w przypadku destabilizacji Katalonii, mimo niepokojących dla struktur wspólnoty informacji jakoby Moskwa brała udział w eskalacji konfliktu wokół nielegalnego referendum. Niestabilność w Hiszpanii to niepokój w Unii Europejskiej, więc dla Putina problem z Katalonią jest korzystny z punktu widzenia osłabiania całego Zachodu.

Eksperci podkreślają, iż nie ma tutaj możliwości manewru, które usatysfakcjonowałoby wszystkich, ponieważ samo społeczeństwo katalońskie jest mocno podzielone na zwolenników i przeciwników secesji, co więcej sami zwolennicy separatyzmu nie są całkowicie ze sobą zgodni, co do dróg osiągnięcia celu jakim jest niepodległość. Możemy spodziewać się, że jeżeli katalońscy separatyści, mimo zdecydowanych kroków Madrytu, który udowodnił, że państwo działa sprawnie, nie mają zamiaru porzucić swoich postulatów i mimo chwil rozprężenia konflikt będzie się powtarzał, a warto podkreślić, że nie jest jedynym regionem, który pragnie niepodległości odłączając się od Królestwa Hiszpanii. Jedno jest pewne, na obecnym konflikcie traci cały kraj.


Uniwersytet Łódzki to największa uczelnia badawcza w centralnej Polsce. Jej misją jest kształcenie wysokiej klasy naukowców i specjalistów w wielu dziedzinach humanistyki, nauk społecznych i ścisłych. UŁ współpracuje z biznesem, zarówno na poziomie kadrowym, zapewniając wykwalifikowanych pracowników, jak i naukowym, oferując swoje know-how przedsiębiorstwom z różnych gałęzi gospodarki. Uniwersytet Łódzki jest uczelnią otwartą na świat - wciąż rośnie liczba uczących się tutaj studentów z zagranicy, a polscy studenci, dzięki programom wymiany, poznają Europę, Azję, wyjeżdżają za Ocean. Uniwersytet jest częścią Łodzi, działa wspólnie z łodzianami i dla łodzian, angażując się w wiele projektów społeczno-kulturalnych.

Zobacz nasze projekty naukowe na https://www.facebook.com/groups/dobranauka/

Tekst źródłowy: Mgr Eliza Gawarzyńska-Szczepaniak Wydział Studiów Międzynarodowych i Politologicznych, Katedra Studiów Latynoamerykańskich i Porównawczych