Trendom demograficznym dla Łódzkiego poświęcony był briefing zorganizowany przez Uniwersytet Łódzki z udziałem dr hab. Piotra Szukalskiego (prof. UŁ) z Katedry Socjologii Struktur i Zmian Społecznych UŁ oraz dr Doroty Kałuży-Kopias z Katedry Demografii UŁ.
Łódzcy naukowcy poddali analizie i zinterpretowali najnowsze wyniki badań demograficznych w kontekście ogłoszonych wczoraj przez Główny Urząd Statystyczny wyników ostatniego Spisu Powszechnego (trwał od 1 kwietnia do 30 września 2021 roku), który wykazał m.in., że w ciągu ostatnich 10 lat ludność polski spadła o ponad 300 tys. mieszkańców.
Pandemia potęguje ujemne trendy
Chcąc sprawdzić, jak na dynamikę depopulacji w regionie łódzkim wpłynęła pandemia Covid-19, prof. Piotr Szukalski zestawił tendencje i dane demograficzne z ostatnich 12 miesięcy przed pandemią z tymi z pierwszych 12 miesięcy pandemii. Okazało się, że w drugim, już pandemicznym okresie, w Łódzkiem liczba zgonów wzrosła o 30,7 procent. Podobna tendencja z minimalnie większym lub mniejszym natężeniem występowała także w innych województwach w Polsce.
W województwie łódzkim wzrost śmiertelności najsilniej zaznaczył się w powiecie ziemskim piotrkowskim, gdzie liczba zgonów w późniejszym z porównywanych okresów wzrosła aż o 45,4 procent! Najmniejszy przyrost liczby zgonów w tym okresie (o 19,6 procent) zanotowano w powiecie wieluńskim.
Z badań prof. Piotra Szukalskiego wynika, że spadek liczby mieszkańców w wyniku wywołanego pandemią wzrostu śmiertelności, a także mniejszej liczby urodzeń oraz migracji wewnętrznych i zagranicznych w omawianym okresie, dotknął prawie wszystkich spośród 21 powiatów i 3 miast na prawach powiatu w województwie łódzkim. Wyjątek stanowi sąsiadujący z Łodzią powiat łódzki wschodni, gdzie ludności przybyło oraz powiat ziemski piotrkowski, gdzie wzrost ludności wystąpił w pierwszym z analizowanych okresów (czerwiec 2019 – czerwiec 2020).
Lepiej mają się powiaty podmiejskie
Generalnie, najlepszą sytuacją demograficzną [po pierwszym roku pandemii - przyp. red.] charakteryzują się „podmiejskie” powiaty, tj. tereny okalające Łódź i inne miasta na prawach powiatu, korzystające z procesu suburbanizacji i z (…) dużego napływu ludności w ostatnich latach z relatywnie młodej struktury wieku mieszkańców. Z kolei najszybciej wyludniają się albo obszary peryferyjne regionu, albo poddane suburbanizacji największe miasta. Covid-19 nie zmienił zatem zasadniczo obrazu demograficznego województwa łódzkiego, choć niestety przyspieszył i tak oczekiwany proces depopulacji i regionu i jego poszczególnych części
- napisał prof. Piotr Szukalski w swoim artykule „Wpływ Covid-19 na sytuację demograficzną województwa łódzkiego”.
Zdaniem naukowca UŁ, o ile rok 2022 nie przyniesie zmian na lepsze – proces depopulacji regionu wciąż zdecydowanie przekraczać będzie wartości wynikające z prognoz demograficznych.
Emigranci z Ukrainy sposobem na depopulację?
Depopulacja oznacza także spore luki na rynku pracy w województwie łódzkim. Czy pozwoli wypełnić je emigracja ze Wschodu, głównie pracowników-Ukraińców? Trwałości ich pobytu i zatrudnienia w województwie łódzkim poświęcone były badania dr Doroty Kałuży-Kopias.
Analizując liczbę i rodzaj wydanych dokumentów uprawniających Ukraińców do pracy w Polsce (zezwolenia długoterminowe i tzw. oświadczenia) oraz liczbę zgód na pobyt stały, badaczka z UŁ wskazuje na coraz bardziej osiadły charakter emigracji ukraińskiej w regionie łódzkim. Dostrzega oznaki przechodzenia od typowej, krótkotrwałej migracji zarobkowej do pobytów co najmniej kilkuletnich. Jak ta tendencja przekształci się w migracje definitywne i oddziaływać będzie na stałą liczbę mieszkańców województwa łódzkiego? Zdaniem autorki badań, wiele w tej kwestii zależy od obowiązujących procedur prawnych i urzędowych i ułatwień legalizujących pobyt.
Dr Dorota Kałuża-Kopias przeanalizowała również intensywność napływu Ukraińców do poszczególnych powiatów regionu. Okazuje się, że największą liczbą zatrudnionych ukraińskich emigrantów na 10 tys. mieszkańców wyróżniają się powiaty: zgierski (1140), rawski (1006) i miasto Łódź (803). Badaczka podkreśla, że to właśnie w nich, na terenach Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej rozlokowały się duże firmy z udziałem kapitału zagranicznego.
Redakcja: Centrum Promocji UŁ