Szanowni Państwo,

witamy serdecznie na stronie WWW internetowej poradni językowej prowadzonej przez redaktorów — pracowników Zakładu Współczesnego Języka Polskiego Instytutu Języka Polskiego i Logopedii Uniwersytetu Łódzkiego.

Nasza poradnia powstała z myślą o wszystkich tych, którym szukają rzetelnych i wiarygodnych odpowiedzi na pytania dotyczące poprawności językowej. Zamieszczane przez nas opinie opierają są na informacjach zawartych w wydawnictwach poprawnościowych poświęconych kulturze języka polskiego oraz w słownikach, ale uwzględniamy także powszechny zwyczaj językowy kulturalnych użytkowników polszczyzny.

Nie zajmujemy się: pisaniem prac zaliczeniowych, maturalnych, semestralnych; odrabianiem prac domowych
z języka polskiego; opracowywaniem bibliografii; ustalaniem etymologii nazwisk.

UWAGA: Wysłanie pytania do Poradni językowej UŁ jest równoczesnym wyrażeniem zgody na jego opublikowanie.

 

Ze względów organizacyjnych prosimy o zadawanie pytania odnoszącego się wyłącznie do jednego zagadnienia!

Udzielamy informacji dotyczących:

  •     wymowy
  •     ortografii
  •     interpunkcji
  •     odmiany nazw pospolitych
  •     odmiany nazw własnych (polskich i obcych: imion, nazwisk, nazw miejscowych itp.)
  •     odmiany skrótowców
  •     słowotwórstwa
  •     składni
  •     znaczenia wyrazów
  •     etymologii (pochodzenia) wyrazów
  •     frazeologii
  •     wyrazów obcych.

Zachęcamy wszystkich Państwa do przejrzenia informacji zawartych na naszej stronie WWW
i zadawania pytań!

                                                                                                                              Redaktorzy poradni językowej

WARTO WIEDZIEĆ

Pisownia nazw mieszkańców

Wielką literą zapisujemy:

  • nazwy mieszkańców części świata, np. Azjatka, Europejczyk, Afrykanka;
  • nazwy hipotetycznych mieszkańców planet, np. Marsjanka, Wenusjanin;
  • nazwy mieszkańców krajów, np. Kongijczyk, Anglik, Szwedka;
  • nazwy członków narodów, ras i szczepów, np. Żyd (członek narodu), Murzyn (człowiek rasy czarnej), Papuas, Metys (Indianin z domieszką krwi białej), Słowianin, Kreol, Masaj; ale mała literą: żyd (wyznawca judaizmu), murzyn (ktoś bardzo opalony; ktoś wykonujący za kogoś jakąś pracę), metys (zwierzę — mieszaniec).
  • nazwy mieszkańców terenów geograficznych, np. Ślązak, Łowiczanin (mieszkaniec Łowickiego), Kaszub (a. Kaszuba), Katalończyk, Alzatczyk, Tyrolka.

Małą literą zapisujemy:

  • nazwy mieszkańców miast, osiedli i wsi, np. łodzianin, siedliczanka, londyńczyk, lwiowianin, żoliborzanin.

 

Co pierwsze – imię czy nazwisko?

Dość często spotykamy się z różną kolejnością zapisu imion i nazwisk ‒ raz pierwsze pojawia się imię, raz nazwisko. To samo zjawisko możemy zaobserwować w mowie, gdy jakaś osoba się nam przedstawia.

Warto wiedzieć, że kolejność tych członów w polszczyźnie jest zwyczajowo ustalona: pierwsze powinno być imię, potem nazwisko. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy w różnego rodzaju pismach urzędowych (listach, tabelach, dokumentach z danymi osobowymi itp.) pojawia się najpierw rubryka „nazwisko”, następnie „imię”.

Pamiętajmy więc, że zawsze przedstawiamy się i podpisujemy pod dokumentami imieniem i nazwiskiem (Agnieszka Wierzbicka), a nie odwrotnie!

Hiperyzm to błędna forma językowa, niesłusznie uważana przez mówiącego lub piszącego za poprawną. Osoba tworzy ją właśnie w celu uniknięcia formy rzeczywiście błędnej lub niestosownej. Ten szczególny rodzaj błędu językowego, którego podłożem jest nadmierna, przesadna poprawność, zdarza się często w języku ludzi wyzbywających się gwary. Należy pamiętać, że
o wymowie osób decydują różne czynniki, m.in.: wpływ cech językowych poszczególnych dialektów. Osoba unikająca mazurzenia (wymowy typu: capka, syja, zaba) powie nie tylko czapka, szyja, żaba, ale także obaczasy.

Forma swetr zamiast jedynie poprawnej sweter jest rezultatem unikania niepoprawnych form typu: kilometer, meter, wiater      

Hiperpoprawna jest także dostosowana do pisowni wymowa samogłosek nosowych w czasownikach: (krzyknął, pragnęła, wziął, zaczęli), ponieważ zgodnie z zasadami wymowy samogłoski (ą, ę) przed l i ł tracą nosowość (kszyknoł, pragneła, wzioł, zaczeli).

Typy pauz

Dywiz –

  • stosowany do łączenia słów, np. eks-minister, niby-nauka;
  • stosowany do przenoszenia sylab, np. geo-gra-fia.

Półpauza –
Stosowana jest do oddzielania:

  • numerów stron, np. 22–27;
  • dat, np. 1991–1999;
  • nazw miast w połączeniach typu trasa Łódź–Warszawa.

Pauza (właściwy myślnik) —

  • stosowana jest do wydzielania zdań wtrąconych;
  • stosuje się ją w miejsce krótkiej przerwy w mówieniu, np. Czyżby — spisek?
  • stawia się ją przed członem nieoczekiwanym, zaskakującym, np. Wszystko było na miejscu — nagle wyparowało!
  • stosowana jest przed słowami uogólniającymi, np. Komputer, drukarka i dobre programy — zastępują pióro i maszynę do pisania.
  • stosowana jest między wyrazami o znaczeniu przeciwstawnym, np. wyrazy: smutek — radość są antonimami;
  • stosowana jest przy zapisywaniu dialogów.

 

Dwukropek

Dwukropek jest znakiem wprowadzającym; wprowadza przytoczenie, wyliczenie, wynik, uzasadnienie, wyjaśnienie.

  1. Dwukropek stawiamy przed przytoczeniem słów lub myśli cudzych albo własnych.
  2. Dwukropek stawiamy przed wyliczeniem: zawsze – gdy wyliczenie jest poprzedzone określeniem ogólnym, dowolnie – gdy tego określenia nie ma.
  3. Dwukropek oddziela cześć zdania zawierającego wynik, skutek, uzasadnienie, uzupełnienie, wyjaśnienie, sprostowanie lub uściślenie tego, o czym jest mowa w części zdania przed dwukropkiem.

Uwaga!
Należy unikać umieszczania w jednym zdaniu dwóch dwukropków.

 

Cudzysłów

Wyodrębnia z tekstu: wypowiedzi i myśli innych osób, cytaty, tytuły dzieł i ich części, nazwy przedmiotów i wyrobów oraz wyrazy i zwroty użyte w znaczeniu innym niż właściwe.

  1. Cudzysłowem obejmuje się cytaty.
  2. Cudzysłów obejmuje przytoczone w opowiadaniu czy relacji słowa, powiedziane bądź pomyślane przez opowiadającego lub inne osoby, rzeczywiste lub fikcyjne.
  3. Cudzysłów obejmuje pojedyncze wyrazy, wyrażenia, zwroty lub zdania, które chcemy wyodrębnić albo ze względu na treść, albo ze względów stylistycznych.
  4. Cudzysłowem obejmuje się przytoczone w tekście tytuły dzieł (w druku cudzysłów zastępuje kursywa).
  5. Można obejmować cudzysłowem nazwy modeli, typów, gatunków, rodzajów wytworów i wyrobów.

Nazwy własne

Odmiana nazwisk obcych zakończonych na samogłoskę -o

Nazwiska męskie zakończone w wymowie i pisowni na samogłoskę –o nieakcentowane, które są pochodzenia niesłowiańskiego (angielskie, niemieckie, francuskie, hiszpańskie itp.), odmieniają się na dwa sposoby:

1)  jak rzeczowniki męskoosobowe twardotematowe typu partyzant (Avogadro, Caruso, Tarantino, Tito), np. Avogadro, Avogadra, Avogadrowi, Avogadra, Avogadrem, Avogadrze;

2)  jak rzeczowniki męskoosobowe miękkotematowe typu nauczyciel (Boccaccio, Pirandello, Ucello), np. Boccaccio, Boccaccia, Boccacciowi, Boccaccia, Boccacciem, Boccacciu.

Różnią się w tym od nazwisk o takiej budowie, ale słowiańskich (Makarenko, Petrenko, Zoszczenko, Kościuszko, Matejko, Lato, Ziobro), które odmieniają się jak rzeczowniki rodzaju żeńskiego.

Niesłowiańskie nazwiska męskie zakończone w wymowie i pisowni na samogłoskę –o akcentowane nie odmieniają się. [Hugo – wym. Igo]. Podobnie zachowują się te nazwiska, które kończą się na samogłoskę –o akcentowane tylko w wymowie, natomiast w pisowni pojawiają się na ich końcu kolejne, niewymawiane litery [Crusoe – wym. Kruzo, Malraux – wym. Malro, Watteau – wym. Wato, Attenborough – wym. Attenboro, Gainsborough – wym. Gainsboro].

Wyjątkowo zachowują się nazwiska zakończone w pisowni na niewymawiane litery -t lub -d [Trufaud – wym. Trifo, Barrault – wym. Baro, Gericault – wym. Żeriko], które odmieniają się jak nazwa marki samochodu (zresztą z pochodzenia też nazwisko) Peugeot, np. Barrault [Baro], Barraulta [Barota], Barraultowi [Barotowi], Barraulta [Barota], Barraultem [Barotem], Barraulcie [Barocie].

 

Odmiana nazwisk słowiańskich zakończonych na -o

Nazwiska słowiańskie zakończone na –o, np. Fredro, Kościuszko, Lato, Lubaszenko, Puzio, Cyzio powinniśmy odmieniać. Jeżeli w polskim nazwisku męskim przed –o występuje spółgłoska twarda, to powinno się ono odmieniać tak jak rzeczowniki żeńskie, np. Fredro, Fredry, Fredrze, Fredrę, Fredrą, Fredrze (tak jak np. mama). Jeżeli natomiast w nazwisku męskim przed –o występuje spółgłoska miękka, to odmieniamy według deklinacji męskiej, np. Puzio, Puzia, Puziowi, Puzia, Puziem, Puziu (tak jak np. rzeczownik pospolity dziadunio).

Czy można dosypać cukier do cukiernicy?

Do cukiernicy dosypujemy cukru, a nie cukier. Użycie dopełniacza (a nie biernika) wiąże się z zagadnieniem tzw. dopełniacza cząstkowego (po łacinie genetivus partitivus). Stosuje się go wtedy, gdy chodzi o podkreślenie, że czynność obejmuje tylko część przedmiotu, nie zaś całość, np. Daj mi chleba –‘daj mi kawałek, kromkę chleba’; Daj mi chleb – ‘daj mi bochenek chleba’.

Czy podjął tę decyzję „polski rząd” czy „rząd polski”? O szyku przydawki słów kilka…

Pytanie postawione w tytule nie zawsze skłania do wybrania poprawnej odpowiedzi! Z czym więc mamy problem? Z szykiem przydawki!

W polszczyźnie można spotkać się z dwoma typami szyku przydawki:
1. Dotyczy przydawki jakościowej (zwanej też niekiedy charakteryzującą), którą cechuje stopniowanie (np. piękny, piękniejszy, najpiękniejszy). Przydawka ta powinna poprzedzać określany podmiot, np. piękny dom, duży kłopot, biały żagiel. Ten szyk przydawki nazywany prepozycją lub szykiem prepozycyjnym.
2. Dotyczy przydawki gatunkującej (inaczej klasyfikującej), która oznacza najważniejszą cechę danego podmiotu, a nie jedną z wielu możliwych. Dzięki tej najważniejszej cesze można dany podmiot odróżnić od innych i przypisać go do jakiegoś zbioru, np. fizyka kwantowa, gramatyka opisowa, kaczka krzyżówka, sosna zwyczajna.
Wyrazy pełniące funkcję takich przydawek najczęściej należą do zamkniętych systemów terminologicznych, układów taksonomicznych, zbiorów pojęć z jakiejś dziedziny itp. i znajdują się w tzw. postpozycji (szyku postpozycyjnym), czyli za wyrazem określanym.

Tym samym, zgodnie z normami poprawnościowymi, powinniśmy w przytoczonym w temacie pytaniu posługiwać się postpozycją przydawki i mówić/pisać: rząd polski, rząd angielski, rząd niemiecki.

‚Iść po linii najmniejszego oporu’

Ostatnio, gdy podróżowałam pociągiem, usłyszałam rozmowę dwóch mężczyzn. Jeden z nich powiedział, że poszedł po najmniejszej linii oporu. Czy takie stwierdzenie ma jakiś sens? Otóż nie. Ów mężczyzna powinien powiedzieć, że poszedł po linii najmniejszego oporu, gdyż to o opór chodzi, a nie o żadną linię. Pamiętajmy zatem, by używać tylko poprawnej konstrukcji, jaką jest: iść po linii najmniejszego oporu.

 

‚Coś uszło komuś płazem’ lub ‚puszczamy coś komuś płazem’

Mówimy, że coś uszło komuś płazem – ktoś nie został ukarany za coś, albo puszczamy coś komuś płazem – nie wyciągamy konsekwencji z czyjegoś niewłaściwego zachowania. Ten płaz to nie zwierzę, ale nieostra, płaska, szeroka część broni siecznej. Tą częścią tradycyjnie uderzano za drobne przewinienia.

 

Toast ‚Strzemiennego!’

Echa dawnych obyczajów pobrzmiewają też w toaście „Strzemiennego!”. Ostatni toast spełniany przy pożegnaniu wywodzi się ze zwyczaju żegnania przed odjazdem wsiadającego na koń. Strzemię to specjalne oparcie dla stopy jeźdźca w kształcie metalowej pętli przewieszonej przez grzbiet konia (dial. strzemiono).

Oportunista

Warto wiedzieć, że oportunista to `człowiekbez stałych zasad, kierujący się
w życiu doraźnymi korzyściami`. Oportunista zmienia swoje zasady
w zależności od spodziewanych korzyści lub wygód.

Wspomniany rzeczownik nie jest odpowiednikiem wyrazu oponent `osoba, która się czemuś przeciwstawia, sprzeciwia się; przeciwnik zwykle w dyskusji`.

 

Neologizmy

Są to nowe elementy pojawiające się w języku (wyrazy, ich znaczenia, wyrażenia i zwroty), które powstają w wyniku jego nieustannego rozwoju. Mogą one być potrzebne i udane albo zbędne i niepoprawne. Najczęstszymi przyczynami ich powstawania są bieżące potrzeby nazewnicze, związane z nowymi przedmiotami, czynnościami, instytucjami, oraz chęć odświeżenia słownictwa.

Ze względu na genezę i strukturę wyróżniamy:

  1. Neologizmy słowotwórcze, tworzone na gruncie danego języka od wyrazów już istniejących, za pomocą odpowiednich formantów, np. frytkownica, oprogramowanie, programista.
  2. Neologizmy znaczeniowe (neosemantyzmy), wyrazy dobrze znane, używane w zupełnie nowym znaczeniu, ukształtowanym na gruncie języka rodzimego lub zapożyczonym z języków obcych, np. nagłośnić (sprawę) ‚dużo o niej mówić i pisać’, totalny ‚zupełny, ogólny, absolutny’, impreza ‚młodzieżowe spotkanie towarzyskie’, promocja ‚reklama, popieranie, lansowanie, upowszechnianie’ (promocja książki, zdrowego żywienia), opcja ‚orientacja polityczna’.
  3. Zapożyczenia wyrazowe z innych języków, np. hit, driver, cappuccino, gastarbeiter, peeling, wizażysta.
  4. Neologizmy frazeologiczne, tj. nowe połączenia wyrazów o charakterze względnie stałym, np. dusić inflację, gasić strajki, próg podatkowy, szara strefa, gruba kreska.

Etymologia

 

Nazwy własne

 

Częstochowa
Zgodnie z etymologią ludową nazwa Częstochowa łączy się z popularnym uzasadnieniem, że pątnikom podążającym na Jasną Górę wieża klasztoru często się chowa. Pochodzenie wyrazu jest jednak inne. Częstochowa to wieś lub posiadłość Częstocha, czyli należąca do człowieka imieniem Częstoch. Częstochowa jest więc etymologicznie przymiotnikiem dzierżawczym. Pomimo swej historycznej przymiotnikowości nazwa ta jest odmieniana jak rzeczowniki rodzaju żeńskiego, a więc: D. Częstochowy, C. Częstochowie, B. Częstochowę.

 

Polska
Z punktu widzenia historycznego określenie to utworzone zostało od rzeczownika pole, pochodzącego z prasłowiańskiego *polje. Nazwa pokazuje, że to właśnie pola stanowiły dominujący element krajobrazu na terenach nad Wartą i Gopłem, zamieszkałych przez naszych odległych przodków (zwanych z tego powodu jako plemię Polanami ‘mieszkańcami pól’), zajmujących się uprawą roli.

Nazwa Polska była początkowo używana w zestawieniu Ziemia Polska w znaczeniu ‘ziemia polna’, z czasem jednak nabrała charakteru nazwy własnej (‘krainy Polan’), określającej ziemie znajdujące się pod władzą Piastów. Na kolejnym etapie rozwoju tej nazwy nastąpiła redukcja członu Ziemia oraz zmiana gramatycznego charakteru przymiotnikowego członu Polska, który zaczęto traktować jak rzeczownik.

Leksem Polska jest określeniem całego państwa już od XI wieku (zob. K. Długosz-Kurczabowa Nowy słownik etymologiczny języka polskiego, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa; M. Malec Słownik etymologiczny nazw geograficznych Polski, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa).

 

Rzgów
Niestety, wszystkie dostępne źródła zajmujące się etymologią nazw miejscowych podają, że jest to forma niejasna. Największy autorytet w tej dziedzinie, Stanisław Rospond w opracowaniu „Nazwy miast i gmin PRL” przypuszczał, że jest to tzw. nazwa dzierżawcza, czyli oznaczająca ziemię należącą do kogoś o imieniu zawierającym w sobie prasłowiański rdzeń *rъg- (taki sam, jak np. w nazwie miejscowej Rgielsko). Jednak nie wiadomo, jakie to było imię i na ile ta hipoteza jest trafna.

 

 

Wyrazy pospolite

 

Automobilista
Wyraz automobilista używany był dawniej na określenie kierowcy (dziś przy takim znaczeniu w słownikach pojawia się kwalifikator przestarzałe), obecnie oznacza osobę uprawiającą sport samochodowy. W „Słowniku języka polskiego” pod redakcją Witolda Doroszewskiego znajdujemy definicję ‚prowadzący automobil w celach turystycznych lub sportowych; interesujący się automobilizmem’. Niewątpliwie jest to derywat od słowa automobil, a to z kolei zapożyczyliśmy z francuskiego automobile (gr. autos ‚sam’, łac. mobilis ‚ruchomy’). Pojawienie się tego wyrazu należy oczywiście łączyć z wynalezieniem pierwszych samochodów, co datuje się na II połowę XIX wieku. Automobilista nie został odnotowany w „Słowniku języka polskiego” pod redakcją Jana Karłowicza, Adama Kryńskiego, Władysława Niedźwiedzkiego (ani rzecz jasna wcześniejszych słownikach Lindego czy wileńskim), można zatem założyć, że w polszczyźnie zaczął był używany w I połowie XX wieku. Potwierdzenie tego znajdujemy w „Depozytorium leksykalnym języka polskiego” Piotra Wierzchonia, odnotował on ten wyraz w „Gazecie Bydgoskiej” z 3 kwietnia 1930 roku: „Angielski automobilista Kay Don odbywa próby w Dayton Beach przed biegiem do pobicia rekordu szybkości (…)”.

 

Gotować
Źródła słownikowe wyjaśniają, że czasownik gotować od XVI w. `przyrządzać, warzyć pożywienie`, wcześniej od XIV w. `przygotowywać, przysposabiać`, gotować się `przygotowywać się` pochodzi od prasłowiańskiego *gotovati `czynić gotowym, całkowicie wykonanym, przygotowanym, przysposobionym, przygotowywać, przysposabiać`. Jest wyrazem ogólnosłowiańskim, por. czeskie hotovat `przygotowywać`, ukraińskie hotuváty `przygotowywać; gotować, warzyć`.

 

Kawa
Wyraz kawa został zapożyczony do polszczyzny za pośrednictwem języka tureckiego kahve z języka arabskiego kahwa. To arabskie określenie wywodzi się od zapelatywizowanej nazwy geograficznej Kaffa w południowej Abisynii, gdzie dziko rosły krzewy kawowe (za K. Długosz-Kurczabowa, Słownik etymologiczny języka polskiego, PWN, 2005).

 

Komputer
Leksem komputer to zapożyczenie z języka angielskiego computer ‚kalkulator, elektroniczna maszyna cyfrowa’, powstałe od łacińskiego computare ‚obliczyć, sumować, liczyć’. Co ciekawe w staropolszczyźnie funkcjonowała cała rodzina słów wywodzących się od wspomnianej łacińskiej nazwy, np. komput ‚liczba, rachunek’, komputować ‚obliczać, kompletować’, komputacja ‚odliczanie’, komputowy ‚rejestrowy, rachunkowy, etatowy’. Jednak we współczesnej polszczyźnie określenia te są używane bardzo rzadko.

 

Krezus, parias
Wyraz krezus, oznaczający człowieka bardzo bogatego, pochodzi od imienia starożytnego króla krainy w Azji Mniejszej o nazwie Lidia. Żyjący w VI wieku przed naszą erą Kroisos słynął z bogactwa w całym basenie Morza Śródziemnego. Mamy tu zatem do czynienia z przeniesieniem nazwy własnej do klasy wyrazów pospolitych.

Jeżeli chodzi o wyraz parias, jego źródłem jest język tamilski. Słowniki różnią się co do formy wyrazu podstawowego (paraijar, parayan, pareyan, parijan). Oznaczał on pierwotnie dobosza, następnie członka najniższej grupy społecznej, człowieka pozbawionego wszelkich praw. Jest to wyraz międzynarodowy, tzw. internacjonalizm, więc trudno określić, z jakiego języka dostał się do polszczyzny – mogły to być język angielski, francuski lub niemiecki.

 

Kufajka
Słowo kufajka oznacza zimową roboczą kurtkę. Okazuje się, że w języku rosyjskim – skąd przywędrowała do nas kufajka – wyraz ten brzmi fufajka (z dwoma f). Zjawisko to należy wiązać z bardzo ciekawym i spotykanym w wielu językach procesem dysymilacji fonetycznej, czyli rozpodobnieniem głosek występujących w wyrazie, zaniku ich podobieństw. Dysymilacja może dotyczyć zarówno głosek fonetycznie identycznych lub tylko podobnych pod względem pewnych cech artykulacyjnych. Z takim zjawiskiem mamy do czynienia w wielu formach, np.: pol. folwark (niem. Vorwerk), pol. peregrynacja (por. niem. Pilgrim), hiszp. pelegrino ‘pielgrzym’< peregrino. Z procesem odpodobnienia można spotkać się również w gwarach, np. lekki > dial. letki, miękki > dial. miętki.

 

Penitencjarny
Wyraz penitencjarny w znaczeniu ‚dotyczący kary pozbawienia wolności’ bezpośrednio wywodzi się od francuskiego przymiotnika penitentiaire. Natomiast podstawą całej grupy wyrazów funkcjonujących w różnych językach europejskich jest łaciński rzeczownik poenitentia ‚pokuta’.

 

Pleśń
Wyraz pleśń pochodzi z języka prasłowiańskiego, na co wskazuje fakt, że w podobnej postaci i znaczeniu występuje on we wszystkich językach słowiańskich. A zatem polszczyzna odziedziczyła ten wyraz z języka, z którego powstała. Historia tego rzeczownika sięga jednak jeszcze głębiej, ponieważ jego podstawę słowotwórczą odnaleźć można w starszym niż prasłowiański języku praindoeuropejskim. Był to przymiotnik *pe(ә)l- ‚szary, popielaty, blady’.

 

Seminarium
Etymologię słowa seminarium można znaleźć m.in. w Słowniku wyrazów obcych PWN. Wskazuje on, że swoje odległe źródło wyraz ten ma w języku łacińskim – seminarium to ‚rozsadnik, szkółka roślin’ pochodzący od wyrazów seminarius ‚nasienny’ i semen semenis ‚nasienie’ w znaczeniu ‚rodzaj szkoły’. Do polszczyzny wyraz ten trafił za pośrednictwem francuskiego séminaire.

Początkowo wyraz ten odnosił się miejsc, gdzie kształceni byli np. księża czy nauczyciele (seminarium duchowne, seminarium nauczycielskie), jednak z czasem znaczenie tego słowa rozszerzyło się i dotyczyć zaczęło m.in. zajęć dydaktycznych dla studentów starszych lat studiów i doktorantów oraz spotkań naukowców zajmujących się jakąś dziedziną wiedzy.

 

Wartość
Abstrakcyjny rzeczownik wartość został utworzony od przymiotnika wart, podobnie jak dobro od dobry, mądrość od mądry, głupota od głupi, radość od rad itp. Sam przymiotnik wart jest natomiast zapożyczeniem z niemieckiego wert ‚wart, godny, drogi, szanowny’.

Wziąć

1) wymowa – [wziońć], nie: [wziąć]. Piszemy: wziąłem, wzięłam, wzięli, ale jedynie dopuszczalna wymowa to: [wziołem], [wziełam], [wzieli]. Samogłoski nosowe przed l i ł tracą swoją nosowość (tzn. całkowicie się denazalizują) i są wymawiane jako samogłoski ustne e i o. Błędne wziąść – zamiast wziąć – tworzone jest pod wpływem analogii do takich bezokoliczników, jak: usiąść, trząść, posiąść.

Akcent w formach czasu przeszłego w 1. i 2. os. lm (wzięliśmy, wzięliście) pada zgodnie z normą wzorcową na trzecią sylabę od końca, a więc: [wzieliśmy], [wzieliście]. Podobnie akcentujemy formy 1., 2. i 3. os. lp i 3. os. lm trybu przypuszczającego:[wziełabym], [wziełabyś], [wziełaby], [wziełyby]. Natomiast w formach 1. i 2. os. lm trybu przypuszczającego pada na czwartą sylabę od końca: [wzielibyśmy], [wzielibyście].

2) informacje gramatyczne – z czasownikiem wziąć związane są formy: imiesłowy przymiotnikowe wzięty, wzięta, wzięte, imiesłów przysłówkowy wziąwszy oraz rzeczownik odsłowny wzięcie.

3) ortografia – nowa reguła słownikowa głosi, że nie- z imiesłowami przymiotnikowymi piszemy łącznie, a więc: niewzięty, niewzięta, niewzięte (reguła wprowadzona przez Radę Języka Polskiego PAN w 1997 r.). Należy również pamiętać, że nie- z rzeczownikami piszemy łącznie, a więc niewzięcie.

4) frazeologia – kilka przykładów związków frazeologicznych z wyrazem wziąć: wziąć sobie coś do serca, wziąć nogi za pas, wziąć górę nad kimś, wziąć coś na warsztat, coś wzięło w łeb, wziąć coś za dobrą monetę, wziąć kogoś na języki.

Witam

Bardzo często dostaję e-maile od studentów i pracowników różnych instytucji, które zaczynają się formułą powitalną witam. Niejednokrotnie mogłam więc przeczytać: Witam, Pani Doktor; Witam Panią; Witam serdecznie itp. Słowo witam traktuje się więc jak synonim wyrazu Dzień dobry. Nadawcy e-mailów rozpoczynają również swoje listy leksemem witam w sytuacjach, w których nie wiedzą, kim jest odbiorca. Tymczasem słowo witam może być używane przez gospodarza, który wita swoich gości we własnym domu czy w miejscu swojej pracy. Niestosowne jest więc rozpoczynanie e-mailów leksemem witam. Nadawca powinien zastosować takie formuły grzecznościowe jak: Drogi Panie czy Szanowny Panie.

Hiperyzm

Hiperyzm to błędna forma językowa, którą mówiący lub piszący tworzy w przekonaniu, że jest ona poprawna. Przy jej tworzeniu kieruje się więc niewłaściwie rozumianą normą, chcąc w ten sposób uniknąć formy jego zdaniem niepoprawnej, w rzeczywistości jednak utworzonej właściwie. Ten szczególny rodzaj błędu językowego, którego podłożem jest nadmierna, przesadna poprawność, zdarza się często w języku ludzi wyzbywających się gwary. Należy pamiętać, że o wymowie u różnych osób decydują różne czynniki, m.in.: wpływ cech językowych poszczególnych dialektów. Osoba unikająca mazurzenia [wymowy typu: capka, syja, zaba] powie nie tylko czapka, szyja, żaba, ale także obczasy.

Forma swetr zamiast jedynie poprawnej sweter jest rezultatem unikania niepoprawnych form typu: kilometer, meter, wiater.

Hiperpoprawna jest także dostosowana do pisowni wymowa samogłosek nosowych w czasownikach: (krzyknął, pragnęła, wziął, zaczęli), ponieważ zgodnie z zasadami wymowy samogłoski (ą, ę) przed l i ł tracą nosowość [kszyknoł, pragneła, wzioł, zaczeli].

 

Uzus językowy

Uzus językowy to powszechnie przyjmowany i aprobowany przez wielu użytkowników języka sposób wypowiadania się.

Elementy, którym przypisuje się status uzualnych, pozostają w dwojakim stosunku do obowiązującej normy językowej – mogą być z nią zgodne lub wyraźnie ją naruszać. W drugim wypadku zwyczajowo stosowany wyraz, konstrukcja gramatyczna czy typ wymowy mają charakter błędu językowego (por. dywagacja w zn. ‘rozważanie’, coś okazuje się być jakieś, [anczać]). Duży stopień rozpowszechnienia jakiegoś elementu językowego może przesądzić o jego kodyfikacji (a więc uznaniu za formę poprawną). Tzw. kryterium uzualne stanowi jeden z ważnych argumentów wykorzystywanych w orzekaniu o poprawności lub niepoprawności danej formy.

 

Tautologizm

Tautologizm to konstrukcja składniowa złożona zazwyczaj z dwóch składników, spośród których drugi powiela treść pierwszego, np. *obniżenie i pogorszenie jakości kształcenia, *ceniony i uznany nauczyciel, *kreatywne, pomysłowe podejście do problemu. Powstaje na skutek zestawienia dwóch wyrazów o jednakowym znaczeniu. Pozostają one względem siebie w relacji współrzędnej (czego formalnym sygnałem jest zazwyczaj spójnik i).

Tautologia ma kilka przyczyn. Chyba najczęściej pojawia się w tekstach z powodu niewłaściwej identyfikacji sensu wyrazów ‒ doszukiwania się przez nadawcę różnic w ich odcieniach znaczeniowych. W wypowiedziach mówionych wprowadzenie tautologizmu daje moment, by zastanowić się nad dalszą częścią wypowiedzi, stanowi rodzaj niefortunnej treściowej pauzy, oddziałującej na odbiorcę równie negatywnie, jak powtórzenia leksykalne czy wtręty typu yyy, eee.

 

Wulgaryzmy

Są to zwroty nieprzyzwoite, dosadne, obraźliwe i łamiące normy społeczne. Można je podzielić na dwie podstawowe grupy, ze względu na sytuacje, w jakich są używane.

  • przekleństwa, czyli słowa/zwroty stosowane, aby rozładować napięcie występujące z powodu uniesienia emocjonalnego lub negatywnych bodźców docierających do człowieka;
  • zwroty obraźliwe, stosowane w celu świadomego obrażenia drugiej osoby bądź grupy ludzi.

Warto pamiętać, że używanie wulgaryzmów nie jest wykroczeniem przeciw normie językowej, ale narusza normy współżycia społecznego, zasady kultury i wskazuje na lekceważenie rozmówcy.