Absolwentka UŁ chce pomóc szkole w Ugandzie

Agnieszka Pietraszek, absolwentka Wydziału Nauk o Wychowaniu UŁ, chce pomóc dzieciom z ugandyjskiej szkoły w Kawuula, Mubende. W tej chwili w placówce uczy się kilkaset dzieci, w różnym wieku, a na miejscu brakuje niemal wszystkiego, nawet łatwego dostępu do czystej wody. Pani Agnieszka pomagała już najmłodszym na miejscu, teraz chciałaby namawiać do zbiórki Polaków. Zebrane pieniądze chce przeznaczyć na budowę biblioteki i odwiert studni głębinowej.

 

Szkołę prowadzi obecnie organizacja non profit ALCUU CARES, została ona założona w 2012 przez Margret Kizza - bohaterkę książki Tomka Michniewicza "Chrobot" oraz Jamala Wasswa - ugandyjskiego muzyka.

LINK DO ZBIÓRKI

To nietypowa szkolna placówka. Do szkoły chodzą dzieci w wieku od 5 do 18 lat. Obecnie uczy się w niej 320 uczniów z najbiedniejszych rodzin. Szkoła stanowi również sierociniec. Dzieci od pierwszej klasy uczą się wszystkich przedmiotów w języku angielskim (Uganda to była kolonia brytyjska). Mają zajęcia z nauk społecznych, nauk ścisłych, matematyki, edukacji religijnej (szkoła jest świecka), uczą się również rodzimego języka Lugandan.

- Dzieci nie mają książek, wszystko notują w zeszytach. Brakuje również biblioteki. Ulubionym sportem jest piłka nożna, jednak dopiero od niedawna dzieci otrzymały prawdziwą piłkę - mówi Agnieszka Pietraszek.

Szkoła utrzymuje się z darowizn. Dużym wsparciem są również europejscy wolontariusze, ponieważ ALCCU CARES organizuje obozy, z którym środki za uczestnictwo przekazywane są na cele statutowe. Roczny koszt za edukację dla jednego dziecka wynosi $150, co obejmuje uniform, buty, zeszyty, minimum opieki medycznej. W tym momencie tylko jedno dziecko jest sponsorowane przez Partnera z Europy.

Potrzeby edukacyjne rosną. Coraz więcej dzieci potrzebuje dostępu do edukacji. W sierpniu tego roku odbył się obóz budowlany, gdzie wolontariusze z Polski, Austrii i Ugandy postawili kolejną klasę. W przyszłym roku od 17 lipca do 7 sierpnia odbędzie się kolejny obóz, tym razem zostanie poszerzony o aspekt edukacyjny i będzie można prowadzić zajęcia dla dzieci. To jednak nie wszystkie problemy.

- Na terenie szkoły nie ma dostępu do wody. Najbliższe źródło znajduje się w odległości ok. 15 minut pieszo. Po wodę chodzą najczęściej dzieci, nosząc 20 litrowe kanistry 2-3 razy dziennie. Wielkim marzeniem jest podarowanie dzieciom na Święta Bożego Narodzenia… wody - mówi absolwentka UŁ.

Koszt odwiertu to ok. 10 tys. Euro. Właśnie wszyscy wolontariusze z Europy łączą siły i wspólnie rozpoczynają akcję "Podaruj dzieciom wodę na święta". Czasu jest niewiele, fundusze muszą zostać zebrane do 15 grudnia.


Redakcja: Centrum Promocji UŁ