Julianna Świć, stypendystka JASSO z UŁ: Japonia to fascynujący kraj

Jeśli interesujesz się Japonią, a nauka języka japońskiego jest jednym z twoich celów, to aplikacja na stypendium Japan Student Services Organisation (JASSO) będzie twoją najlepszą decyzją – zachęca Julianna Świć, studentka kierunku studia azjatyckie na Wydziale Stosunków Międzynarodowych i Politologicznych UŁ, i dzieli się swymi wrażeniami z niemal rocznego pobytu na Josai International University w Togane, niedaleko Tokio.

Aby zdobyć stypendium JASSO, aplikować możesz na 11-miesięczne wyjazdy na uczelnie w Togane lub Saitamie. Chcąc studiować na w Saitamie, trzeba znać język japoński na poziomie minimum N2 (rozumienie codziennego japońskiego, czytanie tekstów w gazetach, magazynach – przyp. red.); uczelnie różnią się też programem nauki. Ja miałam przyjemność studiować na Josai International University w Togane, gdzie uczęszczałam na intensywne zajęcia z języka japońskiego, a także na dodatkowe zajęcia w języku angielskim (Gender Studies, Japanese Culture i inne).

Po otrzymaniu stypendium musisz przejść egzamin wstępny, który pozwoli ustalić twój poziom opanowania języka. Na poziomie N3 miałam dwa rodzaje kursów od poniedziałku do piątku. A zatem kontakt z japońskim jest bardzo intensywny. Prócz nauki podczas stypendium, po zajęciach, możesz zapisać się np. do klubu parzenia herbaty, na judo, tenis i inne aktywności, dzięki którym nawiążesz nowe znajomości oraz podwyższysz swoje kompetencje językowe.

Niektórych może zniechęcić fakt, że Togane to dość mała miejscowość, a dojazd do Tokio zajmuje ponad dwie godziny. Postaram się jednak przekonać cię, że to dobre miejsce. Życie w małej miejscowości w Japonii dla osoby uczącej się języka to wspaniała okazja to rzeczywistego podszkolenia swojego japońskiego. Japonia to kraj, w którym znajomość angielskiego nadal nie jest aż tak powszechna, zwłaszcza w mniejszych miastach. Na uczelni pracownicy mogą udzielić Ci informacji po angielsku, ale pracownicy sklepów, restauracji czy aptek już niekoniecznie. To samo dotyczy wszelkich informacji, np. napisów na ulicy czy szyldów. W większych miastach większość z nich jest w obu językach, natomiast w Togane – już nie tak często. Na pewno jest to wyzwanie, ale powiem Ci, że wraz ze mną były osoby, które dopiero co rozpoczęły naukę japońskiego, a mimo to świetnie sobie poradziły. Japończycy bardzo chętnie wesprą Cię w pokonywaniu barier językowych, mimo iż na początku mogą wydawać się trochę onieśmieleni.

Kolejnym powodem, dla którego według mnie warto pojechać na takie stypendium, to fakt, że będziesz mieć możliwość zweryfikowania swoich dotychczasowych zainteresowań (zakładając, iż byłby to twój pierwszy, dłuższy pobyt w Japonii). Studiując informacje o tym kraju w Polsce, nigdy nie doświadczysz jego rzeczywistego obrazu. Bardzo często możemy mieć błędne wyobrażenie Japonii, którego nie będziemy w stanie zweryfikować bez pobytu tam, na miejscu. Dzięki temu sprawdzisz, czy rzeczywiście chcesz związać z nim swoją przyszłość, czy też stanowi on tylko chwilową fascynację. A ja wychodzę z założenia, iż lepiej określić swoje zainteresowania wcześniej niż później.

Podczas wyjazdu na stypendium nie jesteś turystą, a studentem. Fakt ten bardzo dużo zmienia, biorąc pod uwagę stosunek Japończyków do Ciebie. Tak jak przedstawiciele innych narodów mają oni to samo nastawienie do przybyszów-turystów – dominuje w nim chęć zysku. Dlatego też tak bardzo chętnie zapraszają ich np. do restauracji czy straganów. Jako student będziesz w ich oczach kimś, kto rzeczywiście jest zainteresowany ich krajem. Osobiście poznając Japończyków spoza uczelni, zawsze przedstawiałam się i zaznaczałam, iż jestem tu na stypendium. Dzięki temu od razu odczuwałam z ich strony większe zaufanie oraz otwartość.

Prócz realizacji celów naukowych wyjazdu, będziesz mieć okazję do zwiedzenia tego pięknego i intrygującego kraju. Co powiesz na odwiedzenie Torii tuż przed zajęciami? Albo na podziwianie pięknych pól ryżowych? Togane, mimo że jest małym miastem, to ma do zaoferowania dużo urokliwych miejsc takich jak jezioro Hakkaku czy świątynia Hiyoshi. Dodatkowo, Togane znajduje się ok. 25 kilometrów od wybrzeża oceanu, dzięki czemu wycieczki na plażę w Kujukuri mogą stanowić fajna odskocznię od nauki. Najbliższe duże miasto – Chiba znajduje się ok. 27 kilometrów od dworca w Togane.

Podczas roku akademickiego (który jest podzielony na 4 semestry) będziesz mieć możliwość odbywania także dłuższych podróży, np.  w przerwie od końca stycznia do końca marca. To wspaniała okazja do zwiedzenie nawet odległych miejsc. Będąc w Japonii, masz możliwość świętowania różnych festiwali (Matsuri), próbowania wyjątkowej kuchni, a także poznawania tej egzotycznej dla nas kultury od podszewki.

Pobyt w Japonii to także wspaniała okazja do samodzielnego życia. Należy pamiętać o terminowej opłacie czynszu za akademik, ubezpieczenia, wypełnieniu wymaganych dokumentów, a także o starannym rozplanowaniu wydatków – w końcu otrzymujesz co miesiąc pieniądze na własne potrzeby.

Podsumowując, chciałabym jeszcze raz zachęcić cię do złożenia aplikacji na stypendium na JIU, ponieważ prócz wyjątkowych wspomnień, nabędziesz cennych doświadczeń, a także nawiążesz kontakty, dzięki którym może w przyszłości łatwiej ci będzie znaleźć pracę w Japonii. Przed podróżą do Japonii radzę ci z całego serca wyzbyć się jakichkolwiek oczekiwań i nie oceniać wszystkiego z punktu widzenia naszego kręgu kulturowego – dzięki temu unikniesz zbędnych rozczarowań, a także nie będziesz tracić czasu na frustrujące przemyślenia. Pamiętaj, że Japonia nie jest utopijną, wyśnioną krainą, ale – mimo swojej specyfiki – pięknym oraz fascynującym państwem, do którego poznania szczerze namawiam.

O zdobyciu stypendium przez Juliannę Świć pisaliśmy w artykule "Japońska przygoda, ale i wyzwanie – roczne stypendium dla studentki UŁ" 

Materiał: Julianna Świć (WSMiP)
Redakcja: Centrum Komunikacji i PR UŁ
Zdjęcia: archiwum Julianny Świć